Czasami tam bywam.Bida jak cholera.Po opasce płyciusieńko.Przykosy niemrawe.Jedynie na lód można się wybrać.Ładnie głęboko jest między opaskš a brzegiem.Połamania.
Racja kolego!Nie jest za wesoło na tym odcinnku Wisły.Lubie jednak tam czasami wyskoczyć,bo jak sam wiesz jest z Mińska nie daleko.A z rybami bywa różnie,raz biorą,raz nie ma gdzie wędki zarzucić.Takie są skutki popularności łowiska.